poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Reakcja BTS - Gdy przyłapujesz go na "zdradzie"


Witam słonka
Więc jestem z kolejną reakcją, którą zamówiła BTS FOREVER.
Mam nadzieję, że Tobie/Wam się spodoba :)
Mam też pytanie. Chciałabym napisać one shota, ale nie wiem z jakim parkingiem, pomożecie?
(Kuźwa nawet nie wiecie, jak bardzo chcę tam pierdyknąć Vkooka, ale się jeszcze powstrzymuję xd)
Miłego czytania :D



Jin


Ty i SeokJin byliście już ze sobą dwa lata. Mieliście do siebie ogromne zaufanie i nigdy się na sobie nie zawiodłyście. Można rzec, że byliście parą idealną. Taką z jakiej powinno się czerpać przykład.
Brałaś wieczorny prysznic, kiedy Kim oglądał telewizję. Wytarłaś się ręcznikiem i byłaś gotowa do wyjścia z toalety. Usłyszałaś dzwonek telefonu Seoka. Ostatnio ta melodyjka cię okropnie denerwowała, ale, co mogłaś zrobić, kiedy brązowowłosy nie chciał za żadne skarby jej zmienić?
- Oczywiście - doszedł do ciebie głos Jina - Ja też cię kocham.
Zamarłaś. Czy Kim cię zdradzał? Nie to nie możliwe, przecież jest to bardzo porządny chłopak i na pewni nie prowadził by podwójnego życia. A może jednak?
Wyszłaś czym prędzej z łazienki i popchnęłaś oszołomionego chłopaka na kanapę.
- Jak mogłeś? - zapytałaś łamiącym się głosem i zaszklonymi oczami. Dwa lata waszego związku była dla niego niczym?
- O czym ty mó - nie pozwoliłaś mu dokończyć.
- Słyszałam twoją rozmowę. Kogo tak kochasz, hymm? W czym ona jest lepsza od mnie? Czy ja już jestem dla ciebie nikim? - zakryłaś twarz rękami, a Jin w błyskawicznym tempie znalazł się obok ciebie i przytulał, głaskając po głowie.
- To była moja mama - westchnął - Dzwoniła, bo chciała wiedzieć, co u mnie i u ciebie. No, a, że jest moją mamą to ją kocham.
- Czyli nie masz nikogo na boku?
- Mam tylko ciebie - uśmiechnął się i złożył delikatny pocałunek na twojej skroni. 




Suga


Min siedział na swoim łóżku i czytał jakąś książkę, za to ty przeglądałaś fora internetowe na laptopie twojego chłopak. W pewnym momencie pojawiła się wiadomość w prawym dolnym rogu ekranu. Była ona z GG, od nie jakiej "napalonej" (sorry, ale ja ostatnio dostałam taką wiadomość, tylko, że od faceta). Treść była...a z resztą mogę wam ją napisać, co nie?
" Cześć tygrysie :* Masz może ochotę na zabawę ze mną? Jeśli tak napisz <3" (w sumie to ta wiadomość, brzmiała bardzo podobnie do tej, którą ja dostała. Wzoruję się na własnych przeżyciach xd).
- YoonGi, co to kuźwa ma być?! - zapytałaś zdenerwowana i odwróciłaś się do chłopaka.
- Ale, że co niby?
- Ta wiadomość od "napalonej" - zrobiłaś cudzysłów z placów na ostatnim słowie.  Suga zmarszczył brwi, za bardzo nie wiedząc, co powiedzieć, ponieważ był zdziwiony zaistniałą sytuacją - Czy ty mnie zdradzasz?
- Oszalałaś? - szybko się podniósł i przysunął do ciebie. - To pewnie jakaś niewyrzyta baba z chcicą. Nigdy cię nie zdradziłem i tego nie zrobię, kochanie - wtulił się w ciebie.




J-hope

Z HoSeokiem tworzyliście jedną z najszczęśliwszych par na ziemi. Między wami nie było praktycznie w cale kłótni. Mieliście podobne zainteresowania. Nie widzieliście poza sobą świata, a byliście już w związku trzy lata. Twoja rodzina i przyjaciele cię ostrzegali, że jest on idolem i nie będzie miał dla ciebie czasu. Ty im nie wierzyłaś i zaryzykowałaś. Teraz cieszyłaś się, że nie posłuchałaś innych bliskich dla ciebie osób, które zmieniły swoje nastawienie wobec Hobeiego, po spotkaniu i lepszym zapoznaniu się z nim.
Dziś wracałaś do domu od swojej koleżanki, która wraz z tobą wyjechała do Seulu. Rzucił ją chłopak, więc musiałaś jej pomóc.
Byłaś na klatce schodowej, kiedy ujrzałaś jakąś piękną blondynkę, która wychodziła z waszego mieszkania. Zdziwiła cię ta sytuacja, ponieważ widziałaś ją pierwszy raz na oczy i na dodatek ona wychodziła z waszego mieszkania. Czym prędzej udałaś się do drzwi.
W mieszkaniu zobaczyłaś HoSeoka, który coś gotował.
- Ooo już jesteś ___. Zobacz robię romantyczną kolację - uśmiechnął się dumnie i chciał już cię objąć, ale ty mu na to nie pozwoliłaś - Co się dzieje?
- Kim była ta kobieta? - zapytałaś twardo.
- Ta blondyna? - uniósł brwi, a ty przytaknęłaś głową - To była nowa sąsiadka i chciała się dowiedzieć, o której rano podjeżdża tu autobus. - powiedział obojętnie.
- Tylko po to? - dopytałaś.
- No tak...Czekaj, czy ty sugerujesz, że ja coś z nią ten tegest? - zmarszczył brwi, a ty uciekłaś swoim wzrokiem - Nie wierzę...___ na prawdę? Ja? Przecież wiesz, że kocham tylko ciebie - szybko cię przytulił.
- Przepraszam - szepnęłaś i odwzajemniłaś gest chłopaka.
- Nie, nie przepraszaj...w końcu nie wiedziałaś kim ona jest i jeszcze wychodziła z naszego mieszkania, pod twoją nie obecnością, ale nie ciągnijmy już tego tematu, dobrze? - odsunął się od ciebie i uśmiechnął - Czujesz to, co ja? - zapytał i zaczął się rozglądać - Moje spaghetti! - krzyknął, a ty głośno się zaśmiałaś, a po chwili pomagałaś J-hopowi ratować kolację.




Rap Monster


Z NamJoonem byłaś bardzo szczęśliwa. Był chłopakiem idealnym. Nigdy w życiu byś się nie spodziewała, że spotka cie takie szczęście. Może nie byłaś z nim w związku jakoś długo, ale już planowałaś wasze dalsze wspólne życie. Chciałaś z nim wziąć ślub, potem mieć dzieci, dorobić się majątku i zestarzeć u jego boku. Jednak miałaś ostatnio przypuszczenia, że Kim może cię zdradzać.
W końcu dość dużo podróżuje, często go nie ma. Rozumiałaś to bardzo dobrze, w końcu praca jako idol nie jest niczym łatwym. Częste treningi i wyjazdy. Ale mógł on przecież kogoś zapoznać podczas podróży, prawda? Musiałaś z nim szczerze porozmawiać.
- NamJoon musisz mi coś powiedzieć - spojrzałaś na chłopaka, który szukał jakiejś książki. - Czy ty mnie zdradzasz?
- Co? - zmarszczył brwi i stanął do ciebie przodem - Wiesz, co? Kuźwa tak. Chodzę do burdeli, albo zapoznaje jakieś fanki. ___ Masz takie genialne pomysły, naprawdę - Zaczął mówić ze sarkazmem. - Czy ty serio sądzisz, że cię zdradziłem? Ja za bardzo cię kocham. - przytulił się do ciebie. - Wiem, że jesteśmy krótko i możesz mieć takie przypuszczenia, ale ja tego naprawdę nie robię. W końcu nazywam się Kim NamJoon, a nie Min YoonGi - obaj wybuchnęliście śmiechem.
- On zdradza prawą rękę, z lewą - otarłaś niewidzialną łzę.




Jimin


Wyszłaś do sklepu po bułki na śniadanie, które miało być przeznaczone dla ciebie i twojego chłopaka Jimina. Kupiłaś potrzebny produkt i wracałaś do domu. Na szczęście sklep nie był daleko dormu chłopaków, dzięki czemu mogłaś zrobić to szybko. Otwierałaś już drzwi, pewna, że wszyscy śpią. Weszłaś po cichutki i skierowałaś się w stronę kuchni, w celu odłożenia pieczywa. Miałaś już robić omlety, kiedy usłyszałaś jakieś jęki. Zaciekawiona i jednocześnie zdziwiona skierowałaś się na piętro. Miałaś wrażenie, że dochodzą one z pokoju Parka, dlatego chciałaś znaleźć się tam jak najszybciej i popsuć jakąkolwiek zabawę. Już od kilku dni miałaś dziwne przeczucia, co do wierności czarnowłosego. Pchnęłaś pewnie drzwi i ujrzałaś Jimina ze słuchawkami w uszach. Odetchnęłaś z ulgą, a chłopak cię zobaczył.
- ___ stało się coś? - zapytał, schodząc z łóżka i podchodząc do ciebie.
- Nie oppa, ale... - zawahałaś się, nad zadaniem pytania. - Czy ty też słyszysz te odgłosy?
- No niestety tak...- westchnął - Dlatego już miałem te słuchawki. Pewnie Kooki sprowadził sobie jakąś babę...dlaczego on jest, aż tak nie wyrzyty?
- Ty oppa też - zaśmiałaś się i uciekłaś robić śniadanie.




V


Ostatnio miałaś dziwne uczucie, że Taehyung cię zdradza. Oczywiście nie wzięło się to znikąd. Kiedy ktoś dzwonił do blondyna przy tobie, ten szybko wychodził z pomieszczenia i tłumaczył się, że to pijany Jimin, albo menedżer. Wszystko to wydawało ci się bardzo dziwne. Dlatego zaczęłaś myśleć, że Kim ma kogoś na boku.
Dziś nie mogłaś zmrużyć oka nocą, ponieważ V gadał przez sen. Przy okazji utwierdzał cię, przy zdradzie.
Dlaczego? Co jakiś czas powtarzał imię "Irene". Wiedziałaś, co to za dziewczyna. Była z jednego kpopowego zespołu, więc Kim mógł się z nią widywać na jakiś koncertach, czy Mamach. Czułaś się okropnie. Jedna łza spłynęła po twoim policzku, a cichy szloch, obudził Tae. Chłopak zobaczywszy cię w takim stanie szybko się podniósł i do siebie przytulił.
- Kochanie co się stało? - zapytał, głosem przepełnionym troską. Chciałaś go od siebie odepchnąć, kiedy tylko myślałaś o "zdradzie", ale z innej strony chciałaś, żeby był jak najbliżej ciebie. Czy da się pogodzić nienawiść i miłość?
- Muszę cię o coś zapytać - wyszeptałaś i oderwałaś się od jego torsu. Spojrzałaś w oczy swojego chłopaka, które były lekko zaszklone - Czy ty mnie zdradzasz?
Kim zakrztusił się własnym powietrzem, kiedy usłyszał takie pytanie. Spojrzał na ciebie niezrozumiale, ale po chwili zawarł głos.
- Że, co ja robię? - jego głos był lekko zachrypnięty, zapewne jeszcze od tego duszenia się. - Zdradzam? - powtórzył z niedowierzaniem. - To ty ostatnio często chodzisz z YoonGim, a nie ja z jakąś babą...
- A wiesz, dlaczego z nim chodzę? - zapytałaś poddenerwowana. - Bo w nim mam wsparcie. To tu cały czas wychodzisz, kiedy dzwoni telefon. Przez sen powtarzasz jedno imię "Irene" i kto tu kogo zdradza, co? - już miałaś wyjść z pokoju, ale rękę blondyna ci to nie umożliwiła.
- Przepraszam kochanie. "Irene" to pies mojej mamy. Był ze mną od dziecka i po prostu trochę za nią tęsknie. A to, że wychodzę, kiedy dzwoni telefon to zazwyczaj pijany Jimin. Nie sądziłem, że tak to wszystko odbierzesz. Przepraszam __, zachowywałem się jak idiota. - spuścił głowę.
Widziałaś tą skruchę i po prostu nie mogłaś się na niego gniewać. Wiedziałaś, że mówi prawdę, czułaś to.
- Ale ja kocham takiego idiotę - rzuciłaś się na niego, tak, że leżał pod tobą. - Może pojedziemy w weeken do twojej mamy i to tej Irene, hymm? - uśmiechnęłaś się.



Jungkook
Kiedy dodawałam ten gif, schodziłam na zawał...RIP OLGA

 Twoim chłopakiem był Jungkook, który skradł twoje serce swoją idealnością. Kochałaś jego styl bycia, jego humor, który nie raz cię przerażał, ale wybaczałaś mu to. Miałaś wcześniej innego chłopaka, ale on okazał się być nikim. Zdradzał cię na prawo i lewo, a ty dowiedziałaś się o tym dopiero po miesiącu. Za to Jeon był inny. Ufałaś mu. Byłaś pewna, że jest to w ogóle ktoś inny niż twój ex. Jako, że Kook był z kpopowym zespole, jeździł na różne fan maeetingi i inne tego typu rzeczy. Co prawda czułaś lekką zazdrość, kiedy jakie fanki go dotykały, albo przybijały piątki, bo w końcu był on bardzo (trochę za bardzo jak dla mnie)  przystojnym mężczyzną (ma dwadzieścia lat, więc już mogę go nazywać mężczyzną). Jednak dziś przydarzyła się sytacja, która wytrąciła cię z równowagi (prawie spadłaś z krzesła). Mianowicie podeszła do niego jakaś ciemnowłosa fanka, nic dziwnego nie? No to czekajcie. W następnej kolejności podała mu album do podpisania, też nic dziwnego, nie?  No to teraz będzie sedno, czyli bomba. Ona RZUCIŁA się na Jeona, który próbował ją jakoś odciągnąć, ale na marne. Mówiła o tym, że go kocha i chce z nim być i w ogóle, za to Jungkook miał grymas na twarzy i dalej próbował ją odkleić do swojej szyi, ale ponownie nic nie wyszło. Oczywiście wszyscy członkowie BTS patrzą się na niego wzrokiem mówiącym "chcemy ci pomóc, ale kuźwa stary nie wiemy jak". ARMY też wstały z krzeseł i nie wiedzą co zrobić. I można było też odróżnić tam te, które wzięły sobie Jungkooka z biasa i te, którym im on latał koło nosa i nawet swoim absem nie zaimponował. Otóż też, które kochały Kooka miały tak czerwone twarze i zaciśnięte pięści, że szkoda gadać, a te drugie patrzyły oszołomione, jak by im ktoś młotkiem w łeb przywalił. Ochrona się zbiegła i jakoś odciągnęła fankę i ją wyprowadziła. Reszta spotkania przebiegła normalnie.
Byłaś w garderobie chłopaków, ale oni wyszli i został tylko Kook. Zaczęłaś mieć wąpliwość, że ta fanka po prostu chciała go dotknąć i zbytnio nie myślała, czy może on z nią coś zrobił i teraz się niego uczepiła. Na pewno musiałaś o tym porozmawiać z Kookim.
- Jungkook, czy ta fanka coś dla ciebie znaczyła? - zapytałaś odważnie, patrząc na blondwłosego. Ten chyba na początku myślał, że się przesłyszał, ale, kiedy dostrzegł na twojej twarzy powagę, od razu do ciebie podszedł. 
- Kochanie chyba tak nie myślisz - złapał cię za ramiona - Przecież to ty jesteś jedyną kobietą w moim życiu.
- Ale przecież ja nie mam pew - chłopak nie pozwolił, żebyś dokończyła swoją wypowiedź.
- Czy ja mógłbym cię kłamać? Czy te oczy mogły by kłamać? Czy te królicze ząbki mogły by kłamać? - zapytał i zaczął pokazywać swoją twarz z każdej strony, poszeżając swój uśmiech, a potęgując twój śmiech. - Nigdy cie nie kłamałem i nie okłamię, ponieważ cię kocham. 




Przepraszam, ale coś mi się zrąbało z reakcją Kooka, a raczej tekstem i dziwnie to wygląda. Próbował to naprawić, ale nic z tego nie wyszło :(
Ale mam nadzieję, że przypadły wam one do gustu :D
Liczę na wasze komentarze i twoją opinię BTS FOREVER :)
<3

13 komentarzy:

  1. Wróciłaś! Uwaga! Taniec radości :D :D :D
    A teraz się szykuj bo idę cię zabić... No w końcu Killer, nazwa do czegoś zobowiązuje <3
    Weny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze ktoś tu zagląda! YEAAAAH! :D
      Kuźwa idę pozamykać drzwi i oka i wszystko xd

      Usuń
    2. Przed Killer się nie ukryjesz!
      Przy okazji masz do nadrobienia parę scenariuszy i reakcji u mnie
      Nie ładnie <3

      Usuń
  2. Ja chcę takiego V... Oddałabym mu wszystkie ciastka, jakie mam w domu, nawet moje ulubione, jeżeli tylko historia miałaby się potoczyć tak jak w jego reakcji ;")
    Ogółem to ta reakcja mi się najbardziej spodobała, ale reszta też była świetna :) (Przeczytałam już kilka godzin temu, ale miałam brak czasu na napisanie komentarza, więc tu powróciłam)
    Pozdrawiam znowu XD

    OdpowiedzUsuń
  3. OMO tekst przy NamJoon'ie " On zdradza prawą rękę, z lewą - otarłaś niewidzialną łzę." to po prostu mnie rozwaliło i śmiałam się tak bardzo, że mam aż łzy w oczach xD
    Najbardziej spodobała mi się reakcja V i Hobiego <3
    Aish wyszło ci to genialnie ^^
    Weny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealnie!!! Wszystkie reakcje są tak samo cudowne. I zgadzam się z tym, że cytat przy Namjoonie dotyczący Sugi jest przewspaniały :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Widzę, że NamJoon z Sugą Was rozwalili xd

      Usuń
  5. Naprawdę świetna reakcja! Kookie mnie tu rozwalił. Mój kochany króliczek. Wszyscy wyszli naprawdę genialnie. Życzę weny i czekam na kolejne reakcje <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :D
      Ja również kocham Kookiego <33

      Usuń
  6. Ja tez kocham kooka ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże... Jiminek..... Tae...... Jinuś......... Ale rozwalilo mnie to że "min yoongi zdradza swoją prawą z lewą ręką" XD czy tyłków ja się z tego śmieje? Powiedzcie ze nie

    OdpowiedzUsuń