Witam słonka <3
Przychodzę z kolejnym scenariuszem.
Wybrałam YoonGiego, ponieważ chcę go dedykować MariAnne.
Wiem jak on na ciebie działa xd
Mam nadzieję, że ci/wam się spodoba :D
Miłego czytania <3
Siedziałaś w salonie przed telewizorem oglądając jakiś program rozrywkowy. Była piętnasta, a ty cały dzień się nudziłaś i zapowiadało się na to, że reszta dnia będzie wyglądać tak samo. Chciałaś się dziś spotkać ze swoim chłopakiem Sugą, ale on był zajęty, ponieważ przygotowywał się do nowej piosenki i nowego teledysku. Co prawda Min powiedział, że możesz przyjść na miejsce nagrań, ale wiedziałaś czym by się to skończyło. Myślałaś, że będziesz tam tylko zawadzać i przeszkadzać w spokojnej pracy, a potem przyjdzie wielki Park Jimin i najwyraźniej w świecie będzie cię podrywać i mówić z podtekstami. Musiałaś przyznać, że ta smoła (czyli Jimin xd) nieźle cię wkurzała tą swoją pewnością. Zadrżałaś, kiedy poczułaś, że twój telefon wibruję. Wyciągnęłaś komórkę i przeczytałaś wiadomość.
Od: Suga :*
Kotku, będziesz miała czas, żeby się spotkać wieczorem?
Jeśli tak to bądź w parku pod fontanną o dwudziestej, okey?
Kocham cię <3
Nie myśląc dużo, szybko wystukałaś literki na dotykowym ekranie i wysłałaś odpowiedź, która dla ciebie była do przewidzenia.
Do: Suga :*
Oczywiście, że będę miała!
Dobrze, będę na miejscu o dwudziestej ^^
Też cię kocham <3
Zerknęłaś na zegarek.
- Osiemnasta - szepnęłaś i wstałaś z wygodnej kanapy, po czym pobiegłaś do toalety się ogarnąć, żeby nie wyglądać przy Minie jak zombie.
Weszłaś do kabiny i odkręciłaś kurek z ciepłą wodą. Chwyciłaś pomarańczowy żel pod prysznic i zaczęłaś myć nim ciało. Krople wody dokładnie spłukiwały z ciebie kosmetyk, tak że po chwili zaczęłaś wycierać się dokładnie ręcznikiem.
Suszyłaś swoje włosy, podśpiewując piosenkę, która ostatnio chodzi ci po głowie (ARMY ja cię do sądu za tego Queen pozwę! Ona cały czas mnie truję...xd).
Rozczesałaś już suche włosy i wyszłaś z łazienki.
W swojej sypialni uszykowałaś ubrania i je nałożyłaś. Wybrałaś czarne szorty i zwykłą, zwiewną, białą bluzkę. Ubrania były letnie jako, iż były wakacje.
Wybrałaś jeszcze zwykłą bransoletkę i zrobiłaś delikatny makijaż przy toaletce. Zbiegłaś na dół, chwyciłaś telefon i pędem ruszyłaś w stronę drzwi. Zanim jeszcze wyszłaś, założyłaś zwykłe sandałki na nogi i dopiero teraz w pełni gotowa szłaś do parku.
Wiatr przyjemnie muskał twoją twarz i lekko rozwiewał włosy. Latarnie nie były jeszcze zapalone, ponieważ na zewnątrz nie było ciemno.
Ujrzałaś jasną czuprynę swojego chłopaka, na co ogromnie się ucieszyłaś. Widziałaś się z nim średnio co dwa dni, ale i tak zawsze za nim bardzo tęskniłaś.
- Cześć, kochanie - szepnęłaś do jego ucha, a chłopaka przeszły lekkie dreszcze. Uśmiechnęłaś się pod nosem, ponieważ wiedziałaś, że to twoja zasługa.
- Hej - uśmiechnął się i pocałował w kącik twoich ust - Siadaj - poklepał miejsce obok siebie na ławce, a ty zrobiłaś to, o co poprosił - Bo ja mam sprawę - powiedział, przebierając palcami - Bo ja od dłuższego czasu się zastanawiałem nad naszym związkiem - wyznał, a ty się już przestraszyłaś, że chłopak chce zakończyć waszą znajomość. Jednak szybko się przekonałaś, że to nie prawa, ponieważ YoonGi klękał przed tobą z czerwonym pudełeczkiem, a w nim był piękny pierścionek.
- Boże YoonGi - krzyknęłaś i przytuliłaś chłopaka. Zaczęłaś płakać, ale ze szczęścia, poczułaś zimny metal na swoim palcu i domyśliłaś się, że to pierścionek.
- Kocham cię, kotku - szepnął do twojego ucha, a tym razem to ciebie przebiegły dreszcze.
No i co o tym sądzicie?
Czuję, że zwaliłam...
Ale to właśnie miał być taki krótki i słodki scenariusz...
Tak to sobie przynajmniej zaplanowałam...
Pisze dużo kropek xd
Liczę na wasze komentarze <3
Ślub z Sugą to coś co mi się marzy :D (Mimo, że on jest u mnie na drugim miejscu w BTS :D )
OdpowiedzUsuńJak zawsze świetny post! Twój blog przeczytałam ostatnio chyba w dzień ...albo dwa...Jakoś tak :P
Weny<3
Pozdrawiam
Ale mi miło ^^
UsuńBardzo dziękuję :)
Wiesz, i tak to mi nic nie zrobiło, poza tym, że się uśmiechałam na końcu XD
OdpowiedzUsuńMówiłam Ci, że na mnie nic nie działa
Co nie zmienia faktu, że scenariusz był przeuroczy, strasznie mi się podobał *Q* Jezu, ślub z Sugą, to by było... COŚ XD <3
Czekaj tylko na Kookiego u mnie XDD
TO CO JA DO JASNEJ CIASNEJ MAM ZROBIĆ, ŻEBY CIĘ WKURZYĆ?! (ja w cale nie tracę moich resztek nadziei, że to się kiedyś uda..)
UsuńCiesze się, że ci się podobało :D
Z jednej strony nie mogę się doczekać tego scenariuszu, ale z drugiej mam jakieś obawy przed nim ;p Może ja wcześniej na pogotowie zadzwonię?
Omo to było takie urocze...No takie awww <3
OdpowiedzUsuńJeju Suga taki słodki i wgl :D
Aish nie mogę ^^
Mam nadzieję, że już niedługo wstawisz kolejne prace :)
W końcu Suga jest cukrem xd
UsuńBardzo dziękuję <3
Bosze........kocham twoje scenariusze! Wszystkie są takie urocze..........^.^ Ja wiem, że trochę późno kom ale dopiero niedawno odkryłam twojego bloga XD
OdpowiedzUsuń