niedziela, 29 maja 2016

Dzień w dormie chłopaków z BTS #4

Hej słonka!
Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze :) 
Więc o to jestem z już czwartą częścią "Dzień w dormie chłopaków z BTS".
Szczerze to tą "serię" piszę mi się chyba najszybciej ze wszystkich rzeczy na tym blogu :D
Nie będę już przynudzać i po prostu życzę miłego czytania :)



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~








Suga x Rap Monster

 - No i myślał już na tym? - zapytał Suga NamJoon'a, podając mu napój.
- Nie chcę tego piwa. Nie myślałem, a ty? - spojrzał na niego.
- Jest pyszne. Też nie myślałem - przyznał się.
Ta dwója już od kilku tygodni rozmyślała, gdzie pojechać na wakacje. Mieli w łowie mnustwo pomysłów, które jednak po kilku dniach niewypalały. 
- Wiem! - krzyknął Mon
- No to gada idioto! - pośpieszał go raper.
- Norwegia - powiedział rozmarzony.
- Ty jednak jesteś mądry! Jezu Bóg cię jednak kocha! -krzyczał podekscytowany Min wizją tegorocznych wakacji. 
- Uznam to za komplement - prychnął Monster.
- Nie gadaj już tyle! Chodź idziemy powiedzieć reszcie! - YoonGi chwycił przyjaciela pod ramię i szedł z nim w stronę salonu.




Jungkook x Jimin 

Ciastek i wiewiórka siedzieli razem na łóżku i rozmawiali na różne tematy. Jimin patrzył na bruneta ciekawymi wzrokiem, można było zaobserwować mało widoczne iskierki. 
- Zawsze tak jęczy i krzyczy moje imię. - powiedział bez uczucia Jungkook.
- Nie raz to słyszałem - zaśmiał się Park. 
Teraz zaczęli schodzić na zboczone tematy. A raczej o seksie Kook'a z V. Wcześniej był to temat o seksie Jimin z Hobim. No, a teraz przyszła kolej na niegrzecznego, ostrego ciastka. 
Ciągnęli jeszcze trochę ten temat, a, kiedy go zakończyli rozpoczęła się niezręczna cisza. 
- JeongGuuuuk - przeciągnął jego imię. 
Chyba domyślacie się, co chciał zrobić Jimin.
Chciał uwieść ciastka. Więc próbował zrobić coś na wzór aegyo, ale no średnio to wyszło.
- Dobra idę - powiedział Guk i wstał z łóżka kierując się do wyjścia z pokoju. 
- Poczekaj! - krzyknął Park, wstając z łóżka.
- Hymm? - mruknął. 
Jimin jednak nic nie powiedział tylko rzucił się na szyję bruneta, chcąc dać mu całusa. 
- Przeleć mnie tak jak Taehyung'a - wyjęczał jak by go teraz dotykali w intymnych miejscach. 
- Boli cię dupa czy, co? - podniósł jedną brew Jeon.
- Dopiero może zacząć mnie boleć - uśmiechnął się łobuzersko.
- Jezus jesteś starszy od mnie i chcesz, żebym cię przeleciał? - dopytał - Wiesz seks nie jest dla mnie niczym złym... Ale no proszę cię, ty nie jesteś w moim typie.
- Nie wiesz co tracisz - prychnął i wrócił na swoje łóżko.
- Jak chcesz mieć kogoś w sobie idź do Sugi, albo poproś HoSeok'a.
- Min nie, bo nie. A Hobi to... on nie lubi dominować. - przyznał.
- No to masz problem - zaśmiał się. - Chyba pój
dę do taehyunga i - nie dokończył, ponieważ dostał poduszką od wkurzonego Parka.
- Zamknij się już i wynocha! - krzyknął.
- Spoko. - podniósł ręce do góry w geście obronnym.





 
 
 
 
 
 
 J-hope x V
 
Dwójka chłopaków, którzy są w dormie odpowiedzialni za rozrywkę, teraz wygłupiała się w salonie. Rzucali w siebie poduszkami, łaskotali, bili się jak baby...wszystko co robią dzieci. 
- Nie dam mi rady! Jestem dużo starszy! - Krzyknął roześmiany HoSeok.
- Ja nie dam rady? - powtórzył pytanie, a potem rzucił się na rapera i przygniótł go własnym ciężarem ciała i zaczął łaskotać do tego stopnia, że Hobiemu leciały łzy i krzyczał jakby właśnie dostawał orgazmu. Nasza nadzieja oszalała. 
- P-przestań p-proszę! - zdołał wykrzyczeć.
- Nie - powiedział władczo V. 
Taehyung terroryzował cały czas biednego, już wycieńczonego J-hope'a. W tym samym czasie do salonu zdążyli się zbiec inni domownicy. 
- Jak tak dalej pójdzie to chyba rozmyślę się z tych wakacji - powiedział Suga do Nam'a.
- Ja też - przyznał.
- Jezu Tae co ty mu robisz! Jaki ty nie wyrzyty! Myślałem, że wczoraj cię wykończyłem, a ty już dziś nadzieję naszego zespołu terroryzujesz! - krzyknął Jeon, podchodząc do swojego chłopaka - Oddycha chociaż jeszcze? - zapytał, próbując odciągnąć kosmitę od prawie martwego już ciała HoSeok'a. 
- JUNGOOK! - krzyknęła księżniczka - Nie musisz wszystkim przypominać, że wczoraj zgwałciłeś Taehyuna. 
- To nie był gwałt - potrząsł głową przecząco - Dopiero może być - zaśmiał się.
- SUGA HYUNG KOOK ZNÓW NIEGRZECZNIE MYŚLI! - wykrzyczał V, który już biegł do Min'a, żeby tamten go bronił.
- Od mnie to się odwal. Nawarzyłeś sobie piwa, to teraz je wypij - skrzyżował ręce na piersi YoonGi.
- Ja kiedyś do szpitala trafię - złapał się za głowę Jin.
- Ale od jakiegoś udaru słonecznego, czy od tego, że NamJoon hyung cię zgwałci? - powiedział rozbawiony całą tą sytuacją Kook. 
- Masz przesrane gnojku! - krzyknął SeokJin.
- Słownicto kotku - upomniał go Nam.
- Nie wkurwiaj mnie jeszcze bardziej! - krzyknął - O jezu ja przeknąłem - złapał się za policzki. 
- Nic się nie stało - zaśmiał się Monster. 
Cała reszta zespołu zaczęła się śmiać w niebogłosy na zachowanie Jin'a. Nawet na pół martwe ciało HoSeok'a zaczęło prychać śmiechem. 
- Chyba jednak trafisz do psychiatry - zaśmiał się Jungkook. 
- JEON JUNGKOOK - krzyknął na cały głos Jin.
- Tak? - udawał idiotę. 
- Nie żyjesz - zagroził mu.
- No mnie to raczej nie zgwałcisz. Obecnie najwięcej ćwiczę na siłowni, więc nikt mi nie podskoczy - uśmeichnął się łobuzierko.
- A tobie to tylko seks w łbie? - zapytał Monster.
- Ja jeszcze dojrzewam. No, a z resztą jak mam takiego chłopaka to jak mam nie myśleć o seksie? - zapytał wskazując na V, który płoną rumieńcami.







Jin 

SeokJin chodził energiczne po pokoju myśląc o czymś bardzo energicznie. 
- Co ja mam zrobić? - zapytał siebie, drapiąc się po brodzie. - Jungkook gwałci TaeTae co pięć minut, Suga ma to wszystko w dupie. Jimin i Hobi ruchają się po sto razy dziennie, a NamJoon... Jest gołą dupą - prychnął pod nosem. 
Blondyn podszedł do lustra i zaczął się w nim przeglądać. Robił coraz to dziwniejsze pozy. 
- Ty jesteś zawsze piękny - szepnął do siebie, puszczając oczko. 







Na koniec dnia całe BTS zebrało się zjęść kolację

- Mamy pomysł na wakacje - powiedział Suga z pełną buzią.
- Gdzie!? - krzyknęli wszyscy na raz, zatrzymując swoje łyżki w połowie drogi do buzi. 
- Norwegia - powiedział Rap mon, a na to słowo ponownie się rozmarzył.
- Może być tylko, że ja chcę pokój z Taehyung'iem. SAM - zaakcentował ostatnie słowo.
- Pod warunkiem, że go nie zgwałcisz - zagroził Jin.
- Ależ oczywiście. - Uśmiechnął się Jeon - Tylko najpierw będę musiał się wyżyć - wstał od stołu i czekał, aż V zrobi to samo. 
- Tylko nie zapomnij kilku rundek pod rząd - powiedział Jimin.
- Spoko - złapał Tae pod pachę i szedł z nim w stronę ich pokoju - Coś czuję, że będzie cię boleć dupa na tych wakacjach - uśmiechnął się do TaeTae'a.
- Ty nie wyżyty dzieciaku! - krzyknął Jin - A niech on tylko w ciążę zajdzie! - zagroził, wstając, aż do stołu. 
Jungkook słysząc jego słowa położył się na ziemi ze śmiechu. Nie mógł uwiżyć, że Seok coś takiego powiedział. Po chwili reszta również leża na podłodze wycierają ją. Tylko Jin i V stali lekko zawstydzeni.
- Kładziemy się też? - zapytał V.
- Chyba by wypadało - powiedział, a sekundę później położył się na podłodze. Blondyn uczynił to samo. 











~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mam nadzieję, że się wam podobało :)
Jestem w trakcie pisania "Oczy w sercu", więc może w przyszłym tygodniu się pojawi, ale nie obiecuję :)
Nie zapomnijcie napisać komentarza, które bardzo motywują :)

 

16 komentarzy:

  1. Haha końcówką to mnie rozbawiłaś xD
    "Tylko Jin i V stali lekko zawstydzeni.
    - Kładziemy się też? - zapytał V.
    - Chyba by wypadało - powiedział, a sekundę później położył się na podłodze."
    Nie mogę xD
    Rozdział świetny, ja chce next :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama mam ubaw pisząc to :P
      Cieszę się, że ci się spodobało :)
      Mam nadzieję, że kolejna pojawi się niebawem :))

      Usuń
  2. STOOOOOOOOOP, ZATRZYMAĆ KARUZELĘ ŚMIECHU.
    CO TY WYPRAWIASZ JIMIN?! MAM TO CZYTAĆ DALEJ? CHCESZ ŻEBYM DOSTAŁA NIE WIEM, ZAWAŁU?!
    ok, dobra, czytam. A nie chcę, boję się XDDD
    NISZCZYSZ MI OPINIĘ MOJEGO SŁODZIASZNEGO JIKOOKA (FOREVER IN LOVE, JIKOOK4LIFE) I KOOKIEGO! NOSZ, UDUSZĘ!!
    Tylko Jikook ;-; forevur XD

    JEON JUNGKOOK, CO TY MÓWISZ WŁASNEJ MATCE, JINOWI? ŻE GO JEJ WŁASNY MĄŻ, NAMJOON, ZGWAŁCI?! MARSZ DO POKOJU!!
    DLACZEGO TY MASZ W GŁOWIE CIĄGLE GWAŁT I GWAŁT?! JEZUS CHRYSTUS!! JA SIĘ TU CZUJE JAK JEGO MATKA I ŻONA W JEDNYM!!
    "TY NIEWYŻYTY DZIECIAKU!" UTOŻSAMIAM SIĘ Z JINEM TERAZ XDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo lubię Jungkook'a w takiej wersji :P
      Wybacz nie chciałam, ci zniszczyć jikook'a...w cale :P
      Ty się już tak nie utożsamiaj, bo co z tego może wyjść :P

      Usuń
    2. Co niby? XD
      Pff...
      *Ale tak szczerze, chciałabym być V.... EEEE, nie, nie , nie nie słuchaj mnie, co ja gadam, nie, wcale, no ten, nie, nie chcę, to znaczy, nie, no ale...*

      Usuń
    3. Powiedzieć ci coś w sekrecie? (co z tego, że każdy to może przeczytać:P)
      Ja również mogłabym być na miejscu Taehyung'a...znaczy się jako ten kosmita, nie chodzi mi o Kook'a, który jest moim biasem i kocham go całą sobą i...eeee wiesz są różne osoby na tym świecie...i coś czuję, że ja jestem jedną z tych dziwniejszych...nooo...BOŻE JUNGKOOK PRZYJEŻDŻAJ TU DO MNIE! Województwo Łódzkie...Masz kupić bilet i tu być. Chcę cię zobaczyć rano przed moimi drzwiami, i wtedy powiesz, że nie muszę iść do szkoły jako, że jesteś pełnoletni już. I spędzimy miło czas zapoznając się. Mamy czas od 6-13 rano, bo nikogo nie ma w domu, a potem schowam cię w mojej szafie :P
      Jezu wizję psychicznego fana...Ja chcę do Oppy!

      Usuń
    4. Mogę być twoim Kookiem, dopóki tu nie przyjedzie <333 XDDD

      Usuń
    5. Jezus tak!
      KOOKIE!!! *rzuca się na szyję*
      My love!

      Usuń
    6. XDD
      <333
      *To może ja od razu się oświadczę?* XD

      Usuń
    7. Na oświadczyny możemy poczekać... :P
      Nie znamy się za dobrze, nie było pierwszej randki :D
      (W cale jej nie wymuszam)
      Jak chcesz możemy dalej popisać na poczcie :D

      Usuń
    8. Ejj nie jestem mała, jestem wysoka :p
      Za bardzo się wczuwasz w Jungkook'a. On tak mówił do Jimin, że jest niski :P

      Usuń
    9. Pfff, wszyscy mówią mi, że jestem cholernie do Kooka podobna, jak się mnie bliżej poznaje XD

      Usuń
    10. To chyba dobrze dla mnie :P
      Mój charakter za to do V, albo Jimin'a.

      Usuń
    11. Ale jak dla mnie, bardziej jestem mieszanką Jina i Kookiego + V
      *Q*
      Z każdego po trochu... I tak powstałam XDD

      Usuń
    12. " i tak powstała". Kurde spoko :P

      Usuń